Dobiegł końca termin konsultacji projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2020 r. Business Centre Club, podtrzymuje swoje krytyczne stanowisko wobec formuły ustalania jednolitej wysokości płacy minimalnej we wszystkich regionach kraju, we wszystkich sektorach gospodarki oraz niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa, pomimo bardzo dużego zróżnicowania wysokości płac pomiędzy poszczególnymi województwami i powiatami, sektorami działalności gospodarczej, a także zróżnicowaniem produktywności pomiędzy dużymi, dysponującymi nowoczesnym parkiem maszynowym przedsiębiorstwami przemysłowymi, a np. sektorem usług hotelarsko-turystycznych lub rzemieślników – co silnie rzutuje na sytuację rynkową – a więc i możliwości płacowe określonych podmiotów gospodarczych.
BCC proponuje, aby rozwiązaniem docelowym, utrzymującym wprawdzie instytucję płacy minimalnej, ale redukującym znaczną część jej negatywnego wpływu na zatrudnienie i gospodarkę, było wprowadzenie zróżnicowania tej płacy w poszczególnych regionach (optymalnie w powiatach), proporcjonalnie do wysokości przeciętnego wynagrodzenia w tych regionach (jednak nie wyżej niż 40% tego wynagrodzenia) oraz, aby przy wyliczaniu płacy przeciętnej, różnicować dodatkowo między mikroprzedsiębiorstwami i pozostałymi przedsiębiorstwami.
Polityka regulacyjna państwa, w szczególności w odniesieniu do płac osób nisko wykwalifikowanych powinna koncentrować się nie na administracyjnym podwyższaniu minimalnego wynagrodzenia, bez względu na sytuację na lokalnych rynkach pracy, lecz na tworzeniu lepszych warunków dla rozwoju przedsiębiorstw (co zwiększy ich konkurencyjność) oraz na podwyższaniu kwalifikacji osób zatrudnionych jak i poszukujących pracy, na co obecnie przeznaczane są zbyt małe fundusze.
Z punktu widzenia przedsiębiorcy:
• Długookresowe podnoszenie wysokości minimalnego wynagrodzenia w tempie wyższym niż wzrost produktywności przedsiębiorstw może nie stanowić znaczącego problemu jedynie dla przedsiębiorstw wysokoproduktywnych, zwykle dużych.
• Tak wysokie tempo wzrostu minimalnego wynagrodzenia ma negatywny wpływ na konkurencyjność olbrzymiej liczby małych i średnich przedsiębiorstw. Podmioty, na które oddziałuje projekt to przede wszystkim mali przedsiębiorcy i zleceniobiorcy – ok. 2,3 mln podmiotów gospodarczych, w tym ok. 2 mln mikropodmiotów. Przejawi się to w zwiększonych, całkowitych kosztach pracy ponoszonych z tytułu wypłaty wynagrodzeń osobom zatrudnionym dotychczas za wynagrodzenia nieprzekraczające płacy minimalnej/ minimalnej stawki godzinowej. Marże uzyskiwane przez te przedsiębiorstwa są obecnie bardzo niskie, a struktura kosztów nie pozwala na oszczędności w innym obszarze niż koszty pracy.
• Nadmierne podwyższenie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej dla określonych umów cywilnoprawnych może również mieć negatywny wpływ na rynek zamówień publicznych, w szczególności na koszty realizacji umów, które przewidują wynagrodzenie dla wykonawców na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej. Komplikuje to i pogarsza pozycję wielu wykonawców, o ile zamawiający nie będą skłonni uwzględnić wzrostu tego typu niezawinionych kosztów i renegocjować zawartych na innych warunkach umów.
• Wraz ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia za pracę rosną także inne świadczenia, takie jak: odprawa przy zwolnieniu grupowym, wynosząca maksymalnie piętnastokrotność płacy minimalnej (która po przyjęciu projektu rządowego wzrośnie do 36 750 złotych), dodatek za pracę w porze nocnej, wynagrodzenie za czas przestoju czy podstawa wymiaru zasiłku chorobowego i macierzyńskiego.
Wg danych, jakimi dysponuje MRPiPS, relacja minimalnego wynagrodzenia za pracę do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, w 2009 roku wynosiła 41,1 proc. Zgodnie z propozycją rządu, zawartą w projekcie, wzrośnie w 2020 roku do 46,9 proc. Oznacza to, że przeciętne tempo wzrostu wysokości płacy minimalnej w okresie od 2009 do 2020 będzie znacznie wyższe, niż przewiduje to minimum ustawowe oraz wynosi przeciętne tempo wzrostu produktywności, a także tempo wzrostu PKB.