Nowe kodeks pracy – indywidualnego i zbiorowego miały być odpowiedzią na potrzeby rynku pracy XXI wieku. Uwzględniać specyfikę zawodów związanych z cyfrową rewolucją, zmiany jakie nastąpiły w oczekiwaniach zarówno pracodawców, jak i pracowników. Osiągnięcie tych celów wydaje się jednak poważnie zagrożone.
14 marca Komisja Kodyfikacyjna przegłosuje ostateczny kształt projektów nowych kodeksów pracy - indywidualnego oraz zbiorowego. Wśród propozycji przepisów są jednak takie, które uderzają w zasady wolności obywatelskich lub naruszają podstawy demokratycznego państwa prawa. Niektóre grzeszą złym zredagowaniem, przez co są zwyczajnie niejasne.
Komentarz zamieściła na swoje stronie internetowej organizacja Pracodawcy RP
Według prof. Moniki Gładoch wiceprzewodniczącej Komisji Kodyfikacyjnej wiele z nowych propozycji narusza wolnościowe zasady Konstytucji RP, dotyczące funkcjonowania państwa demokratycznego i wolnorynkowego. „Państwo nie może decydować za obywateli co jest dla nich lepsze, np. że wszystkim należy się etat, albo kiedy powinni wykorzystać urlop, bo w przeciwnym razie go stracą” – tłumaczy Gładoch. „Problemem są nie tylko propozycje oderwane od rzeczywistości, ale niekiedy ich bardzo zła redakcja. Są one przez to niekiedy całkowicie niezrozumiałe. W tekście występują nowe enigmatyczne pojęcia, nieznane prawu pracy. Nawet tak krótki czas na stworzenie nowej ustawy, nie tłumaczy słabości propozycji” – uważa prof. Gładoch.
Wątpliwe propozycje to:
1. Wprowadzenie przymusu pracy etatowej z jednoczesnym zakazem pracy na umowach cywilnych, chyba że w ramach samozatrudnienia. W efekcie – aby wykonywać jakąkolwiek usługę trzeba będzie zarejestrować działalność gospodarczą.
2. Samozatrudnienie dopuszczalne tylko jako praca polegająca w dominującej części na przekazywaniu wiedzy specjalistycznej lub praca polegająca na wykorzystaniu unikalnych narzędzi albo rozwiązań lub praca wykonywana w ramach organów osoby prawnej. W ten sposób samozatrudnienie zostanie w istotny sposób ograniczone tylko do pewnych typów usług.
3. Istotne wątpliwości dotyczące ustalenia czy praca jest wykonywana w formie umowy o pracę czy samozatrudnienia sąd rozstrzyga na korzyść pracy etatowej. Pracodawca zaprzeczający istnieniu stosunku pracy ma obowiązek przeprowadzenia dowodu, że praca nie jest wykonywana pod jego kierownictwem. Także praca wykonywana w strukturach jednostki organizacyjnej zatrudniającego jest uznawana za wykonywaną na umowie o pracę. W praktyce domniemanie stosunku pracy będzie niemożliwe do zakwestionowania przez pracodawców.
4. Zamiast pracodawcy pojawia się pojęcie zakładu pracy, rozumiane jako społeczność osób zatrudnionych (załoga zakładu pracy) oraz osób zatrudniających, istniejącą przy przedsiębiorstwie, części przedsiębiorstwa lub przy jednostce organizacyjnej za...
Aby uzyskać dostęp do całości, kup prenumeratę