Odpowiedź
Nie, pociągnięcie urzędnika samorządowego, do odpowiedzialności za złamanie zakazu wykonywania zajęć sprzecznych z obowiązkami służbowymi/ustawowymi jest możliwe już w przypadku gdy wywołują one uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność.
Uzasadnienie
Pracownik samorządowy zatrudniony na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych. Dotyczy to zajęć wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy o pracownikach samorządowych.
Tym samym, pracownika (urzędnika) samorządowego obowiązuje zakaz wykonywania jakichkolwiek pozapracowniczych lub pozasłużbowych czynności, które pozostają w sprzeczności lub są związane z zajęciami wykonywanymi w ramach obowiązków służbowych, na rzecz podmiotów wydawanych decyzji administracyjnych, które wywołują uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność (wyrok SN z 8 listopada 2018 r., sygn. akt III PK 107/17). Konsekwencją takiej działalności pracownika jest rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia lub odwołanie go ze stanowiska.
Zakaz wykonywania wymienionych zajęć odnosi się zarówno do zajęć o charakterze zarobkowym, jak i do zajęć o charakterze niezarobkowym.
Sprzeczność zajęć wykonywanych przez urzędnika samorządowego z zajęciami, które wykonuje on w ramach obowiązków służbowych, dotyczy wszelkich obowiązków urzędnika, w tym wynikających z treści umowy o pracę, wynikających z zajmowanego stanowiska (pełnionej funkcji), a także obowiązków, które mogą być wykonywane sporadycznie, zleconych przez jego przełożonych. Zajęcia wykonywanie przez urzędnika poza stosunkiem pracy można uznać za sprzeczne z jego obowiązkami służbowymi, jeżeli przykładowo pokrywają się czasowo, mają taki sam lub podobny zakres przedmiotowy czy też prowadzą do kolizji interesów pracownika wykonującego zajęcia poza stosunkiem pracy z interesami pracodawcy, u którego jest on zatrudniony.
Ocena, czy doszło do naruszenia zakazu w konkretnej sytuacji powinna opierać się na rozważeniu relacji pomiędzy obowiązkami pracownika samorządowego na stanowisku, na którym jest zatrudniony w urzędzie oraz rodzajem dodatkowych zajęć, które podjął. Najczęściej do naruszenia zakazu z art. 30 ust. 1 ustawy z 2008 r. o pracownikach samorządowych będzie dochodzić w sytuacjach, w których istnieje ryzyko, że pracownik mógłby wykorzystać swoje kompetencje urzędowe w działalności, którą podejmuje dodatkowo. Jeszcze raz trzeba podkreślić, że nie chodzi o wykazanie konkretnych zdarzeń, które miały taki charakter, ile o wykazanie, że takie niebezpieczeństwo racjonalnie istnieje (wyrok WSA w Lublinie z 5 lutego 2015 r., sygn. akt III SA/Lu 532/14).
WAŻNE: Pracodawca nie ma obowiązku udowodnienia wykonywania zajęć sprzecznych lub jedynie związanych z obowiązkami służbowymi. Pociągnięcie pracownika – urzędnika do odpowiedzialności uzasadniają już podejrzenia o stronniczość lub interesowność.
Terminy „stronniczość” i „interesowność” mają charakter pojęć niedookreślonych. Nie jest możliwe ich abstrakcyjne zdefiniowanie, można jedynie zarysować pewne ogólne kierunki ich interpretacji. Nadanie tym pojęciom konkretnej treści, czyli wyjaśnienie, czy dany rodzaj zajęcia może wzbudzać podejrzenia stronniczości lub interesowności wymaga odniesienia się do całokształtu okoliczności danego, konkretnego przypadku. Sposób sformułowania ustawowych przesłanek zakazu („wywołujących uzasadnione podejrzenie”) wskazuje, że nie jest konieczne wykazanie, że pracownik rzeczywiście działa w sposób stronniczy lub interesowny, chodzi tylko o możliwość zaistnienia takiej sytuacji (wyrok WSA w Lublinie z 5 lutego 2015 r., sygn. akt III SA/Lu 637/14).
Podstawa prawna: art. 30 ust. 1 i 2 ustawy z 21 listopada o pracownikach samorządowych (tekst jednolity Dz.U. z 2019 r. poz. 1282).