Unia Europejska chce powołać specjalny Urząd ds. Pracy. Wbrew nazwie, nie będzie się on jednak zajmował szeroko rozumianym rynkiem pracy czy osobami bezrobotnymi. Celem ma być przede wszystkim kwestia delegowania pracowników oraz kontrola firm świadczących usługi transgraniczne. Może to być kolejny cios wymierzony w nasze rodzime firmy delegujące pracowników, ponieważ w tej dziedzinie Polska jest liderem na rynku unijnym.
Nowa instytucja ma wspomagać obywateli, przedsiębiorstwa i krajowe organy administracji w jak najpełniejszym wykorzystywaniu swobody przemieszczania się oraz zagwarantować sprawiedliwą mobilność pracowników. Zadaniem Urzędu będzie też działanie na rzecz sprawniejszej wymiany informacji oraz wsparcie w prowadzeniu skoordynowanych i wspólnych kontroli. Wzmocnienie współpracy ma z kolei zapobiegać potencjalnym oszustwom i nadużyciom. Cele Urzędu, choć szczytne, są bardzo wybiórcze i odnoszą się jedynie do problematyki związanej z delegowaniem pracowników.
Czego brakuje?
Projektowane rozporządzenie przewiduje możliwość przeprowadzenia kontroli przez Urząd ds. pracy. Jednak nie zawiera ono podstawowych zasad regulujących sposób ich prowadzenia oraz gwarancji zachowania fundamentalnych praw podmiotom kontrolowanym, czyli przedsiębiorcom. W proponowanej regulacji zabrakło jakichkolwiek przepisów określających w sposób precyzyjny w oparciu o jakie procedury miałoby się toczyć postępowanie przed Urzędem, kto będzie jego stroną i jakie będą prawa stron. Więcej miejsca niż kluczowym kwestiom proceduralnym poświęcono jego strukturze i budżetowi, choć te ostatnie zagadnienia również budzą wątpliwości w kontekście bezstronności nowego Urzędu.
Cios dla polskich firm
Przy tak określonych zadaniach nowotworzonego Urzędu, trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to kolejna inicjatywa instytucji unijnych, która utrudni polskim firmom delegowanie pracowników. Propozycja ta stanowi realne zagrożenie i będzie miała niekorzystne konsekwencje dla rodzimych przedsiębiorców, będących europejskimi liderami w świadczeniu usług transgranicznych. Naszym zdaniem, pośrednim celem zaproponowanych rozwiązań jest ograniczenie procederu delegowania pracowników, co negatywnie wpłynie na funkcjonowanie firm specjalizujących się w tego rodzaju działalności. Na szczęście zagrożenia te dostrzega również polski rząd, który krytycznie ocenił projektowaną regulację.
Ograniczenie wolnej konkurencji
Procedowane aktualnie w ramach UE regulacje dotyczące delegowania, prowadzą do ograniczenia wolnej konkurencji na rynku wspólnotowym, a także swobodnego przepływu osób i usług. Dlatego konsekwentnie sprzeciwiamy się takiemu podejściu, które w naszej ocenie jest zaprzeczeniem podstawowych wartości i filarów funkcjonowania Unii Europejskiej.
Projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady, ustanawiający Europejski Urząd ds. Pracy został przedstawiony przez Komisję Europejską w marcu br. Jest elementem rozwiązań ujętych w Europejskim Filarze Praw Socjalnych. Urząd ma zacząć funkcjonować już od 2019 r.
Informacja znajduje się na stronie internetowej Pracodawcy RP