Od 2016 r. zatrudniamy emeryta. Od początku pracy co miesiąc składa podanie o zmniejszenie liczby godzin, które przepracował. Liczba ta co miesiąc jest inna, w styczniu było 6, natomiast w lutym 10. Pracownik nie chce zmniejszać etatu. Sytuacja ta jest niezależna od urlopu, są miesiące w których pracownik prosi o zmniejszenie godzin i jednocześnie urlop, a są takie, w których prosi tylko o zmniejszenie godzin. Czy takie działania są poprawne? Jak najlepiej rozwiązać tą sytuację w chwili, kiedy jednak okaże się, że takie środki są nieodpowiednie?
Odpowiedź
Dobrze byłoby jakby rozliczanie czasu pracy u...